
Hokery to przykład wysokiego stołka popularnego w barach i wszelkich lokalach posiadających wysoką ladę, wokół której toczy się życie. Za barem stoi zwykle barman serwujący napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Najczęściej przy barze podaje się też jedzenie, czasem jest to wyłącznie forma fast foodu, ale może to być pełen posiłek. Wysokie stołki „zeskalowane” z barem umożliwiają stosunkowo komfortowe jedzenie posiłku, chociaż zdecydowanie wygodniej w takich okolicznościach się pije i rozmawia niż jada.
Hokery wielokrotnego zastosowania
Hoker ma zwykle 74-81 cm wysokości, chociaż bywają i wyższe. Rzadko kiedy posiadają niewysokie oparcie pod dolny odcinek pleców, mogą również posiadać podnóżek, czyli wszystko, co sprawi, że wysokie krzesło stanie się bardziej przyjazne. W barach spopularyzowano je w pierwszej połowie XXw., chociaż każdy miłośnik westernów doskonale zna hokery, na których zasiadali ich bohaterowie tuż przed kolejną bójką na pięści. W trosce o bezpieczeństwo gości baru bardzo często hokery przytwierdzone były i są nadal do podłogi.
Hokery goszczą w domach i mieszkaniach
Hokery zawędrowały do domów wraz z marzeniem o posiadaniu własnego baru z niezliczoną ilością pełnych różnego trunku butelek. To tam tworzyło się miejsce przyjmowania gości, albo w sposób niezobowiązujący albo jako dalszy ciąg kolacji. Ta namiastka baru miała przywoływać zgiełk i chaos baru, ale zapewnić pełną prywatność.
Z czasem i wraz z rosnącą powoli popularnością wysp w kuchniach, projektanci postanowili połączyć w małych pomieszczeniach funkcję stołu i wyspy w jedno i aby stworzyć nowy obszar użytkowania dodano do niej hokery, które miały zastąpić tradycyjne krzesła. Również w takim wydaniu intencją projektantów było szybkie spożycie posiłku lub wygodne i na siedząco towarzyszenie gospodarzom w ich kuchennych pracach.
Hokery w salonie
Nic nie stoi na przeszkodzie, by hokery wykorzystać w salonie. W tym przypadku należy stworzyć odrębną przestrzeń o odmiennym charakterze. Wysokie hokery wymagają wyższego stołu, najczęściej maksimum czteroosobowego. Dzięki temu wnętrzarskiemu trickowi stół z hokerami nie obciąża optycznie pomieszczenia i dobrze komponuje się nawet w niewielkich salonach. Tego rodzaju pomysł nie spotyka się zbyt często w polskich domach, jest to propozycja wybitnie dla miłośników hokerów.